 |
Forum Gospodarki Przestrzennej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mario
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czernina
|
Wysłany: Pon 22:22, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
poprostu łączysz pokarm z napojem:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mario
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czernina
|
Wysłany: Pon 22:31, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
No więc pouczyłem się trochę ( w międzyczasie piaskowy dziadek zawitał u mych drzwi - także miałem godzinną drzemkę). Jutro budownictwo. Hmmm... moje nastawienie... oby tlyko zaliczyć. Dlatego wspomagam się teraz Frankiem Sinatrą (no kumpel znów mi poczte zawalił - 13 utworków!! - w sumie szkoda ze dopiero teraz a nie na święta;P) Złe przeczucia ogólnie mam co do środy. Czuję ze Rysiek zwróci mi projekt i będę musiał jeszcze parę kresek domalować (no ewentualnie coś zmazać). A tak ogóleni to doła łapie, bo to ludze prawko pozdawali i chleją w sobotę, a ja dalej (niby) w zeszytach! I znów zamiast się uczyć to zasiadę przed monitor, włączę coś na osłodę, uruchomię gg, no i czas zleci:PP Pozytywy - jeszcze tylko 2 examsy!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mario
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czernina
|
Wysłany: Pon 22:31, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
No więc pouczyłem się trochę ( w międzyczasie piaskowy dziadek zawitał u mych drzwi - także miałem godzinną drzemkę). Jutro budownictwo. Hmmm... moje nastawienie... oby tlyko zaliczyć. Dlatego wspomagam się teraz Frankiem Sinatrą (no kumpel znów mi poczte zawalił - 13 utworków!! - w sumie szkoda ze dopiero teraz a nie na święta;P) Złe przeczucia ogólnie mam co do środy. Czuję ze Rysiek zwróci mi projekt i będę musiał jeszcze parę kresek domalować (no ewentualnie coś zmazać). A tak ogóleni to doła łapie, bo to ludze prawko pozdawali i chleją w sobotę, a ja dalej (niby) w zeszytach! I znów zamiast się uczyć to zasiadę przed monitor, włączę coś na osłodę, uruchomię gg, no i czas zleci:PP Pozytywy - jeszcze tylko 2 examsy!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mario
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czernina
|
Wysłany: Pon 22:32, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
No więc pouczyłem się trochę ( w międzyczasie piaskowy dziadek zawitał u mych drzwi - także miałem godzinną drzemkę). Jutro budownictwo. Hmmm... moje nastawienie... oby tlyko zaliczyć. Dlatego wspomagam się teraz Frankiem Sinatrą (no kumpel znów mi poczte zawalił - 13 utworków!! - w sumie szkoda ze dopiero teraz a nie na święta;P) Złe przeczucia ogólnie mam co do środy. Czuję ze Rysiek zwróci mi projekt i będę musiał jeszcze parę kresek domalować (no ewentualnie coś zmazać). A tak ogóleni to doła łapie, bo to ludze prawko pozdawali i chleją w sobotę, a ja dalej (niby) w zeszytach! I znów zamiast się uczyć to zasiadę przed monitor, włączę coś na osłodę, uruchomię gg, no i czas zleci:PP Pozytywy - jeszcze tylko 2 examsy!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mario
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czernina
|
Wysłany: Pon 22:34, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe, problemy na łączach! Specjalnie dla was - 2 bisy!!;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:29, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
.....zbiór etykietek i tandetnych konwenansów do użytku na czas uczelnianych romansów....
ble ble; opuszczamy tą kategorie.........
idę spać, cholera mam nadzieje że po raz ostatni muszę wstać o tak barbarzyńskiej porze......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:47, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
autentyczna historia:
pani oddaje testy zaliczeniowe z języka obcego,
a jako że języki obce znamy tylko z widzenia.........to:
student - proszę pani a dlaczego to jest źle ?
pani - ponieważ w wolnym miejscu są 3 kreski, a więc muszą być 3 słowa wpisane;
a pan wpisał 2..
student - spoko, wciągnę jedną, zostaną dwie.....
hehe
Pewnego dnia pewna starsza dama przyszła do Deutsche Bank
z torbą pełną pieniędzy. Podeszła do stanowiska i poprosiła
o prywatną rozmowę z prezesem banku, gdyż chciała otworzyć konto,
a "proszę zrozumieć, chodzi o wielka sumę pieniędzy"...
Po długotrwałych dyskusjach pozwolono starszej pani spotkać się prezesem, bo w końcu nasz klient - nasz pan.
Prezes spytał o kwotę, jaką starsza pani zamierzała wpłacić. Ona zaś odpowiedziała, ze chodzi o 50 milionów EURO.
Po czym otworzyła torbę, żeby go przekonać, iż tak jest w rzeczywistości.
Naturalnie zaciekawiony prezes pyta o pochodzenie tych pieniędzy.
Szanowna pani, jestem zaskoczony ilością pieniędzy, jaką ma pani przy sobie! Jak pani tego dokonała?"
Klientka na to: Całkiem prosto. Zakładam się".
Zakłada się pani? - pyta prezes - Ale o co?".
Starsza pani odpowiada: O wszystko co możliwe. Na przykład mogę się z panem założyć o 25.000 EURO, że pańskie jaja są kwadratowe!
Prezes zaśmiał się głośno i powiedział:
Przecież to śmieszne! W ten sposób nie mogłaby pani nigdy tak dużo zarobić."
Cóż, przecież powiedziałam, ze w ten sposób zarobiłam moje pieniądze. Byłby pan gotowy założyć się ze mną?"
Ależ oczywiście odpowiedział prezes (w końcu szło o mnóstwo pieniędzy)- zakładam się o 25.000 EURO, że moje jaja nie są kwadratowe."
Starsza pani odpowiada: "Zakład stoi, ale ponieważ stawką są duże pieniądze, czy mogę przyjść jutro o 10.00 razem z moim prawnikiem, żeby sprawdzić naocznie i przy świadku?" "Jasne", prezes wykazał zrozumienie.
Całą noc prezes był niesamowicie nerwowy i spędził wiele godzin na sprawdzeniu, czy jego jaja znajdują się w swojej dotychczasowej formie.
Z jednej i drugiej strony. W końcu przy pomocy głupiego testu osiągnął 100- procentową pewność. Wygra ten zakład! Następnego ranka o 10.00 przyszła starsza dama ze swoim prawnikiem do banku.
Przedstawiła sobie obu panów i powtórzyła, iż chodzi o zakład, którego stawka jest 25.000 EUR. Prezes zaakceptował zakład, iż jego jaja nie są kwadratowe.
W celu przekonania się o tym fakcie, poprosiła go dama o opuszczenie spodni. Prezes opuścił spodnie. Starsza pani nachyliła się, spojrzała uważnie i spytała ostrożnie, czy może dotknąć jaj.
No dobrze - odpowiedział prezes. - 25.000 EURO są tego warte i mogę zrozumieć, ze chce się pani do końca przekonać."
Starsza pani ponownie się nachyliła i wzięła "piłeczki" w swoje dłonie.
Wtedy prezes zauważył, że prawnik zaczyna uderzać głową w ścianę. Prezes pyta więc kobietę: "Co się stało z tym pani prawnikiem?"
Na to ona: Nic, założyłam się z nim tylko o 100.000 EURO, że dzisiaj o godz. 10.00 będę trzymała w dłoniach jaja prezesa Deutsche Bank".
koniec z tą nie powagą, czas na rozmówki trochę bardziej inteligentne............
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
katarzyna_strojny
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:17, 30 Sty 2007 Temat postu: a propos sesji |
|
|
Proszę uprzejmie - bardziej inteligentne a w dodatku TRUE STORY:
Przychodzi student na egzamin. Profesor nie kojarzy gościa z wykładów i cały czas stara mu się dokopać złośliwymi pytaniami. W końcu udaje mu się zagiąć studenta i z nieukrywaną satysfakcją każe dać mu indeks. Następnie profesor "popełnia" wpis w indeksie studenta i zamaszystym ruchem oddaje go studentowi (czytaj: niemal nim rzuca). Student wychodzi z gabinetu profesora i dopiero za drzwiami otwiera indeks. W stosownej rubryce widnieje tylko jeden napis: "DEBIL".............................................
tu historyjka mogłaby się zakończyć, ale osobiście wolę takie opowieści, gdzie student, a nie wykładowca jest górą, zatem.................................
Student wraca do gabinetu profesora. Kładzie kulturalnie indeks na jego biurku, po czym stanowczym, opanowanym głosem mówi:
"Panie profesorze, pan się podpisał, ale zapomniał pan wpisać ocenę"
***przeciągnęłam jak mogłam, ale kawał z babcią długością raczej trudno będzie przebić
PS. Miało być opuszczenie kategorii - skończyło się na opuszczeniu spodni ; i coś mi się wydaje, że znam osobiście pewną taką babcinkę, która spokojnie odnalazła by się w podobnej sytuacji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
katarzyna_strojny
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:12, 04 Lut 2007 Temat postu: jeszcze garść dorzucam... |
|
|
Syn pyta ojca:
- Tato, co to jest POLITYKA?
Ojciec odpowiada:
- Zobacz, ja przynoszę pieniądze do domu, więc jestem KAPITALISTĄ, Twoja mama rządzi tymi pieniędzmi, więc jest RZĄDEM, dziadek uważa, żeby wszystko było na swoim miejscu, więc jest ZWIĄZKIEM ZAWODOWYM, nasza pokojówka jest KLASĄ ROBOTNICZĄ, a wszyscy mamy jeden cel, aby się Tobie lepiej wiodło! Ty jesteś LUDEM, a Twój młodszy brat, który leży jeszcze w pieluchach jest PRZYSZŁOŚCIĄ!!! Zrozumiałeś synku???
Chłopiec zastanawia się i mówi, że musi się z tym wszystkim jeszcze przespać. W nocy budzi chłopca płacz młodszego brata, który narobił w pieluchy i drze się wniebogłosy. A, że chłopiec nie wiedział co ma zrobić, poszedł do pokoju rodziców. W pokoju była tylko mama, ale spała tak mocno, że nie mógł jej dobudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki, gdzie akurat zabawiał się z nią ojciec, a dziadek podglądał ich przez okno. Wszyscy byli tak sobą zajęci, że nie zauważyli, że chłopiec jest w pokoju. Malec postanowił więc, że pójdzie spać i o wszystkim zapomni. Rano ojciec pyta go:
- Synku, możesz mi powiedzieć własnymi słowami co to jest POLITYKA??
- TAK!!! - odpowiada syn. - KAPITALIZM wykorzystuje KLASĘ ROBOTNICZĄ, ZWIĄZKI ZAWODOWE się temu przyglądają, podczas gdy RZĄD śpi, LUD jest całkowicie ignorowany, a PRZYSZŁOŚĆ leży w gównie!!! TO JEST POLITYKA!!!
Trzech naukowców dyskutuje czy lepiej mieć żonę czy kochankę. Lekarz dowodzi, że żonę, bo to zdrowo, psycholog, że kochankę, bo to ciekawie, a filozof, że najlepiej mieć zarówno żonę jak i kochankę. Jak to? – pytają go.
- To proste. Podczas, gdy żona myśli, że jest u kochanki - kochanka myśli, że jest z żoną, a on tup, tup i do biblioteki.
Profesor filologii polskiej na wykładzie:
- Jak Państwo wiecie, w językach słowiańskich jest nie tylko pojedyncze zaprzeczenie. Jest też podwójne zaprzeczenie. A nawet podwójne zaprzeczenie jako potwierdzenie. Nie ma natomiast podwójnego potwierdzenia jako zaprzeczenia. Na to student z ostatniej ławki:
- Doobra, doobra...
W knajpie rozmawiają studenci:
- A byłeś na liście Schindlera?
- To Schindler puścił listę? Kiedy?!
Egzamin na Wydziale Prawa i Administracji. Egzaminator do starającego się:
- Dlaczego chce Pan studiować właśnie prawo? I to u nas?
- Tato... nie wygłupiaj się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|